poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Elancyl na uporczywy cellulit

Jeszcze wam się nie pochwaliłam, że zostałam jedną ze stu testerek Elancyl Slim Design Noc na wizaz.pl :)
Wybrane testerki mają smarować się Elancyl Slim przez 7 nocy i przekonać się czy dzięki Elancyl można mieć jędrne pośladki i szczupłe uda.





Jestem mile zaskoczona, że Elancyl nie zmroził mi skóry, bo nie cierpię tego uczucia.
Po pierwsze dla zabieganej kobiety jak ja, nakładanie balsamu raz dziennie i to wieczorem jest spełnieniem marzeń.
Po drugie balsam wchłania się z prędkością dźwięku! 
Po trzecie efekt wirdziałam już 7 dnia stosowania - moje uda były niesamowicie gładkie. Byłam naprawdę w wielkim szoku, bo żaden do tej pory balsam nie sprawił, że moje małe, niewidoczne,a wyczuwalne krosteczki zniknęły.
Ponadto skóra była bardziej elastyczna, napięta i... nawilżona. I za nawilżenie ogromny plus!
Cellulit stał się mniej widoczny, jednak (i tu nie oczekujmy cudów) nie zniknął całkiem. 
Jednak poprawę wyglądu skóry zauważyłam i to w krótkim czasie (zaledwie 7 dni stosowania).


Moja opinia:
 Bardzo dobry produkt, szybko się wchłania, ma świetną konsystencję i przyjemny zapach. 
Skóra jest po Elancyl Design Noc Slim jest mięciutka, wygładzona i w dotyku i wizualnie.
Poprawia spoistość skóry, a to przekłada się na jej ładniejszy wygląd. Na to u mnie potrzeba było mu jakieś 7 dni. Wielki plus za duże opakowanie, to naprawde świetna sprawa ponieważ skóry na udach i posladkach jest sporo a taki maleńki produkt 100ml lub 125ml szybko się kończył. 200ml to już jest coś.

Pojemność 200 ml.Opakowanie wystarczyło na 7 dni.

Cena 90 zł.



czwartek, 2 kwietnia 2020

Testowanie kremowego żelu pod prysznic Nivea

Niedawno dostałam miłą wiadomość:

Gratulujemy, Twoje zgłoszenie do udziału w teście produktu NIVEA zostało właśnie zaakceptowane. Wkrótce wyślemy do Ciebie nasz produkt. Sprawdź go i powiedz nam, czym Cię zaskoczył.


 Wkrótce odebrałam żel pod prysznic Nivea Creme Oil Pearls Lotus.










Składniki: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Acrylates Copolymer, Citric Acid, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Parfum, Argania SpinosaKernel Oil, HelianthusAnnuusSeedOil, Glycerin,Glyceryl Glucoside, PEG-40Hydrogenated CastorOil, SodiumChloride, Polyquaternium-7, PEG-3 Distearate, Mannitol, Sodium Lauryl Sulfate, Microcrystalline Cellulose, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Sodium Benzoate, Linalool, Limonene, Citronellol, Geraniol, Benzyl Alcohol, Alpha- Isomethyl Ionone, CI 77492

Jak zapewnia producent żel pod prysznic Nivea Creme Oil Pearls Lotus to kremowa formuła żelu pod prysznic z drogocennymi perełkami olejków o delikatnym zapachu lotosu. Aksamitna piana wzbogacona o olejek arganowy oczyszcza i pozostawia uczucie gładkiej i miękkiej skóry.

Moja opinia:

Produkt łączy w sobie cechy delikatnego środka myjącego i nawilżającego balsamu. Ma aksamitną, śmietankową konsystencję o delikatnym, miłym, kwiatowym zapachu. Podczas kąpieli obficie się pieni, łatwo się spłukuje pozostawiając skórę czystą, nawilżoną i pachnącą. 
Jest naprawdę wydajny, bo niewielka ilość żelu wystarcza na całą kąpiel. Sam produkt wygląda interesująco, kremowo-perłowa konsystencja żelu połączona z lekko złotymi drobinkami sprawia wrażenie ekskluzywnego kosmetyku. Krem nie podrażnia ani nie uczula, delikatnie ujędrnia skórę. Opakowanie jest estetyczne i dobrze leży w dłoni, ale niestety podczas kąpieli często wyślizguje się.
Minusem jest cena- 9,49 w Rossmannie, która za 250 ml wydaje mi się nieco za wysoka. Mimo to polecam żel jako świetny produkt nawilżający, który podczas mycia otula ciało aksamitną pianą i pozostawia zapach żelu jeszcze długo na skórze.